czwartek, 25 października 2012

Szaro buro i zimno.

Jesien wypelnila ulice, wszedzie pelno lisci a zimny wiatr dmucha po twarzy i rozwiewa wlosy.
Termometr pokazuje 12 stopni choc temperatura odczuwalna jest znacznie nizsza.
Bylysmy z corka na spacerze, kupilam termos, mleko i kielbaski z serem :)
A mialam przejsc na diete, damn!
Corka moja spi, burek spi, tatus w pracy a matka buszuje po sieci.

Zostalo 6 dni do mojego urlopu a ja po malu zaczynam przygotowania :)
W weekend musze zrobic przeglad ubranek corki co by wiedziec co ze soba zabrac.
Moich ciuchow nie ma co przegladac bo wciaz sie w wiekszoc nie mieszcze :/
Chyba zaczne biegac rano albo cos no musze sie jakos ruszyc !

Czas na kawusie.

3 komentarze:

  1. dieta ;] mam nadzieję że teraz mi się uda i wytrwam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a cos konkretnego planujesz? czy wyeliminujesz slodkie wprowadzasz wiecej warzyw owocow?

    OdpowiedzUsuń
  3. pochwal się co za prezenty kupiłaś :)

    OdpowiedzUsuń